poniedziałek, 12 listopada 2012

Zaległości

Kompletny brak czasu... mimo,że to piękna pora roku jakoś mam do niej żal, że takie krótkie dni...,że tak krótko było pięknie, wystarczyły dwie mroźne noce i kolorowe liście spadły, pelargonie....... trafił ;/  a w dodatku wszędzie błoto. Przegapiłam w tym roku spacer, w najpiękniej wybarwionych jesienią miejscach w mojej okolicy. Mogę jedynie wrócić do zdjęć z zeszłego roku i wrzucę je tu za jakiś czas.

Szkoła, praca, ogród, cmentarz, konie, ostatnio ciężko mi nawet sprawdzić pocztę, bo siadając wieczorem na kanapie nie mam już ochoty dotykać laptopa.
Intensywne ostatnie miesiące tego roku i cieszę się, że zdecydowałam się zrezygnować  ze studenckiego mieszkania i wrócić do domu, dojeżdzam do szkoły kilka razy w tygodniu ale wreszcie czuję, że jestem u siebie i wszystko mam przy sobie, a nie część życia w walizce, część w mieszkaniu, a część w domu. Tak już mam, nie kręci mnie studenckie życie. Dom to dom i jest dla mnie najważniejszy! 


Wstawiam  jedno z nielicznych zdjęć, jakie udało mi się zrobić tej jesieni.
Przedstawiam Wam Panią Ważkę, która mieszka w moim ogrodzie. Upss a może to Pan?
=)






Pozdrawiam wszystkich, którzy jakimś cudem trafią na mojego zaniedbanego bloga
=)



1 komentarz:

  1. Fajnie Cię słyszeć (czytać)! Mam nadzieję, że będziesz częściej. Ściskam.

    OdpowiedzUsuń